rzewuskiego
Liczba pozycji: 5
Psalmy pokutne przekładu Wacława Rzewuskiego i życiorys tegoż wyięty z żywotów hetmanów Królestwa Polskiego i W-go Księstwa Litewskiego przez Żegotę Pauli oraz z kroniki podhoreckiej przez L. R ... z dodaniem listu Adama Wawrz. Rzewuskiego K. – ebook
- Żegota Pauli Wacław Rzewuski
Publikacja pochodzi z bazy Polskiej Biblioteki Internetowej. Książka cyfrowa została przygotowana w najwygodniejszym formacie ePub, który umożliwia komfortowy odczyt na większości czytników e-booków na świecie wspierających standard ePub oraz w aplikacjach mobilnych na telefonach, tabletach itp. Format umożliwia intuicyjną zmianę układu tekstu, powiększania i pomniejszania rozmiaru czcionki. Ciesz...Data dostępności:
Data publikacji:
Kapitan - Profesor – ebook
Albert Wilczyński
Albert Wilczyński (1829-1900) - prozaik-humorysta związany z Lwowem. Gawędziarz ze szkoły Henryka Rzewuskiego. Znał się osobiście z Henrykiem Sienkiewiczem, który "każdą jego nową powiastkę brał chętnie do ręki", a także recenzował w prasie. Jego chyba najsłynniejszym utworem są Kłopoty starego komendanta.Data dostępności:
Data publikacji:
O Nauce Wierszopiskiej – ebook
Wacław Rzewuski
Wacław Rzewuski herbu Krzywda, (ur. 15 grudnia 1784 we Lwowie, zm. 14 maja 1831) – syn Seweryna Rzewuskiego - hetmana polnego koronnego i Konstancji Małgorzaty Lubomirskiej, podróżnik, orientalista, poeta, jeździec i znawca koni.Data dostępności:
Data publikacji:
Od sasa do lasa – ebook
Janusz Tazbir
Od sasa do lasa to zbiór artykułów i szkiców historycznych obejmujących trzy obszary badań profesora Janusza Tazbira. Pierwszy to istniejący od dawna proceder tworzenia i wykorzystywania falsyfikatów historyczno-literackich – rzekomych pamiętników, listów i relacji. Na ogół były to dzieła historyków i pisarzy zafascynowanych przeszłością do tego stopnia, że podejmowali próby opisu przeważnie wymyślonych...Data dostępności:
Data publikacji:
Filozofia antysalonu. Wybór pism – ebook
Stanisław Chołoniewski
Okropny to był próg do przestąpienia. Wszakże wahanie się w tak ciężkim położeniu jeszcze mi się przykrzejszym wydało. Porywam więc świecę – i wchodzę. Za mną drudzy. Wszędzie cichość wielka. Rzucam okiem po pokoju – wszędzie dość porządnie – nic w tym pomieszkaniu śmierci nie zdawało się zapowiadać gwałtownej jej ofiary. Tylko jeden zakątek, gdzie łóżko stało... ach! straszny to zakątek!... będę go...Data dostępności:
Data publikacji: